Wybierz stronę

Seter Szkocki Gordon

Seter Szkocki Gordon

,,Seter Szkocki Gordon to pies myśliwski należący do grupy wyżłów brytyjskich. To rasa, której naturalnym instynktem i wielką pasją jest płoszenie ptactwa. Do tego celu została stworzona i z nim wiążą się cechy osobowości tej rasy. 

Autor Monika Kornecka, Hodowla Z Ojcowskiej Doliny

Pies podczas pracy okłada pole, czyli w biegu szuka śladów zwierzyny. Aby wykonać to zadanie musi oddalić się od właściciela, równocześnie doskonale orientując się w terenie – po pewnym czasie wraca. Osoby nieświadome charakteru pracy Gordona, bywają zaniepokojone tym znikaniem i pojawianiem się psa – częsty powód przysłowiowego „spędzania snu z powiek” właściciela zwierzęcia.

Pies jest duży (suki wys. ok. 66 cm, 28 kg masy ciała; psy wys. ok. 68 cm, 32 kg) mocnej budowy – to też sprawia, że nie każdy może sprostać wymogom utrzymania. A rasa kusi swoją niebanalną urodą – długowłosa, kolor czarny – podpalany, lśniący. Pies jest bardzo efektowny, pod warunkiem, że właściciel potrafi o niego zadbać. O tym też należy pamiętać, polecając tę rasę. Wymaga usuwania martwego włosa, trymowanie średnio raz na 2 tygodnie. Podobnie z kąpielą – stosuje się kosmetyki dla sierści długiej. Aby profesjonalnie zadbać o włos i przygotować psa zgodnie z wymogami wzorca warto zainwestować w psiego fryzjera (znającego specyfikę przygotowania Gordona – każdy profesjonalny hodowca poleci taką osobę) – zalecana jest wizyta w salonie groomerskim raz na 2 miesiące. Przydadzą się snoodsy oraz czapraki/derki dla psów. Regularnie kontrolujemy uszy i oczy szczególnie narażone podczas buszowania na spacerach.

 Fot. Monika Kornecka,
 Hodowla Z Ojcowskiej Doliny

Rasa uznawana jest za zdrową, chociaż w populacji zdarzają się psy z dysplazją, zatem planując zakup szczenięcia trzeba zainteresować się ewentualnym problemem dysplazji w danej linii. U zwierząt w starszym wieku niekiedy mogą pojawiać się nowotwory.

Psychika i zachowanie

Gordon to pies bardzo inteligentny, bystry, spostrzegawczy, błyskawicznie reagujący na bodźce, co sprawia, że właściciel, który nie doceni wagi jego osobowości może mieć niemałe kłopoty z opanowaniem jego temperamentu oraz wychowaniem. Stąd pojawiające się opinie, że jest to „rasa trudna”. Ja widzę to inaczej – często spotykałam się z określeniem, że „Gordon to inteligentny pies dla inteligentnych ludzi” lub „Gordon to nie pies, to towarzysz, przyjaciel rodziny” – absolutnie się z tym zgadzam. Właśnie te cechy urzekły mnie w tej rasie.

Gordon to pies bardzo kochający człowieka, skupiony na nim, lojalny i potrzebujący obecności opiekuna, zawsze chce być obok niego – w żadnym wypadku nie jest to pies kojcowy! Każdy kojarzy jego wesołość i żywiołowość – która też powinna być brana pod uwagę przy wyborze rasy. Może mieszkać na przysłowiowej wsi oraz w mieście – jeśli zapewnimy mu bezpieczną przestrzeń do wybiegania. Gordon to pies aktywny, uwielbiający wspólne wędrówki. Kiedy ma zapewnioną odpowiednią dawkę ruchu (przynajmniej 1 h biegania w bezpiecznym terenie bez smyczy – wyjście „na siusiu” lub wypuszczenie psa do ogrodu to nie jest spacer!) jest psem spokojnym i zrównoważonym. Nie przepada za rozstawaniem się ze swoim właścicielem, zostawianie go samego w domu wymaga nauczenia go tej umiejętności, a do tego trzeba cierpliwości i konsekwencji w tej nauce. Jest to pies silny fizycznie, ale bardzo wrażliwy, dlatego aby pozostał wesołym i ufnym, bezwzględnie konieczne są konsekwencja i wychowywanie go metodami pozytywnymi i pochwałami. Młode Gordony bywają uparte, wspomina się o krnąbrności, czy lekceważeniu poleceń – ale jest to po prostu kwestia wieku i wymaga wypracowania posłuszeństwa przez właściciela.

Fot. Monika Kornecka,
 Hodowla Z Ojcowskiej Doliny

Gordon wspaniale czuje się i rozwija w rodzinach, gdzie panuje dobra, przyjazna atmosfera, brak konfliktów, spokój. W domach zbyt emocjonalnych lub żyjących w konflikcie ten pies bardzo źle funkcjonuje, co może skutkować jego nerwowością, a nawet objawami depresji lub agresji (w ekstremalnych przypadkach). 

Wychowanie

Gordon powinien być …

Pełną treść artykułu znajdziesz w numerze Pies Rasowy 14/2017!


Zostaw odpowiedź