Zioła – Czy warto je dodawać do diety psa?
Zagadnienie związane z wykorzystaniem w diecie psa roślinnych surowców w postaci ziół jest ciekawe i wymaga szczegółowego wyjaśnienia. Jako osoba, która w pracy naukowej zajmuje się m.in. rolą związków biologicznie czynnych zawartych w produktach pochodzenia roślinnego w dietoprofilaktyce chorób, powinienem bez zastanowienia stwierdzić, że zdecydowanie zioła powinny mieć swoje stałe miejsce w misce psa…
Tekst: dr inż. Jacek Wilczak Zakład Biochemii i Dietetyki, Katedra Nauk Fizjologicznych, Instytut Medycyny Weterynaryjnej,
Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
Obecność w ziołach, bardzo dużej grupie roślin, związków biologicznie czynnych czyni je szczególnie cennym surowcem i aż chciałoby się napisać, że z pewnością na każdą dolegliwość, w tym psią, znajdzie się odpowiednie panaceum. Tylko że w takim przypadku powinniśmy wskazać, że mamy do czynienia z postępowaniem leczniczym, a nie z żywieniem bytowym, które ma pokrywać zapotrzebowanie na składniki odżywcze w odniesieniu do procesów fizjologicznych zachodzących w organizmie psa (a nie do patofizjologicznych w czasie toczącego się procesu chorobowego).
Ziołolecznictwo u psów
Ziołolecznictwo może znaleźć swoje miejsce w terapii psów, a jego wdrażanie powinno być prowadzone przez osoby posiadające rzetelną porcję wiedzy. Tymczasem w diecie psa z pewnością mogą znaleźć się zioła, ale pod warunkiem, że są one bezpieczne, nie wchodzą w interakcję ze składnikami odżywczymi i nie wykazują efektów toksycznych. I na tym właśnie polega trudność, gdyż w przypadku ziół o różnicy między bezpieczeństwem ich stosowania a efektem toksycznym decyduje dawka oraz rodzaj surowca, który zostanie zastosowany. Przykładów jest mnóstwo. Pierwszy z brzegu: oregano. Zioło o przyjemnym aromacie, atraktant w diecie psa. Kilka razy polecone przeze mnie opiekunowi psa zwiększało atrakcyjność sensoryczną karmy. Powinno być podawane tylko w postaci świeżej, ewentualnie suszonej (efekt jest znacznie mniej zadowalający), ale już w postaci olejku dla psa jest silnie drażniące i toksyczne. Podobna zależność dotyczy bazylii i olejku z bazylii. Z drugiej strony, stosowanie olejków z oregano i bazylii u ludzi też powinno być ostrożne, ich silne septyczne właściwości wpływają na przykład na mikrobiotę jelitową.
Zioło ziołu nierówne…
Wiedza na temat działania substancji biologicznie czynnych zawartych w surowcach zielarskich jest niezbędna do bezpiecznego ich wykorzystania także w diecie psa. Przykładów jest mnóstwo. Dajmy na to w terapii chorób układu sercowo-naczyniowego stosowany jest głóg (Crataegus spp.), który jest źródłem procyjanidyn i flawonoidów mających działanie inotropowe i działających jako środki rozszerzające naczynia obwodowe i wieńcowe. U zwierząt, w tym u psów i kotów, jest stosowany w leczeniu arytmii i niewydolności serca, a dodatkowo nie wykazuje działania toksycznego. Niektórzy zielarze sugerują, że konwalia majowa (Convallaria majalis), która zawiera konwalotoksynę i glikozydy konwalozydów, może być stosowana jako alternatywa dla naparstnicy w leczeniu niewydolności serca. Ale należy zwrócić uwagę, że konwalia jest też uważana za roślinę toksyczną i zdecydowanie nie może być stosowana jako standardowy dodatek do diety psa. Z kolei syrop z fiołka trójbarwnego (Viola tricolor), podobnie jak kolendra, zwiększa wydolność organizmu w okresie rekonwalescencji czy choroby wyniszczeniowej.
Zioła „na trawienie”
Szczególnie dużo uwagi poświęca się wpływowi surowców zielarskich na poprawę funkcji układu pokarmowego. Koty i psy spontanicznie zjadają perz i trawy w celu wywołania wymiotów, które mechanicznie oczyszczają żołądek. Jeżeli wymioty nie zostaną wywołane w ten sposób, zastosowanie proszku z korzenia goryczki wywoła je zdecydowanie – ale ponownie, takie postępowanie nie może być prowadzone samodzielnie przez opiekuna. W celu zapobiegania chorobie lokomocyjnej u psów można stosować kłącze imbiru (Zingiber officinale) w postaci proszku, ale nigdy nie stosujemy surowego miąższu.
Imbir zmniejsza również wymioty wywołane cisplatyną u psów w czasie chemioterapii oraz nudności i wymioty u ciężarnych suk. Napar z melisy lekarskiej (Melissa officinalis) podawany doustnie jest przydatny w leczeniu chorób żołądka i stanów zapalnych jelit. Kontrowersje budzi mięta pieprzowa (Mentha piperita). Istnieją podstawy, by sądzić, że działanie tonizujące jest podobne do melisy, ale zawartość olejków eterycznych jest zbyt wysoka i dlatego napary z mięty mogłyby być stosowane, ale tylko pod warunkiem, że będą bardzo, bardzo słabe. Do leczenia zaburzeń pracy szczególnie jelita cienkiego można wykorzystać karczochy lub w przypadku niewydolności wątroby – olej z karczocha. Ciekawą grupę surowców zielarskich stanowią te zawierające substancję…
Pełną treść artykułu znajdziesz w numerze Pies Rasowy 37/2021!