Wybierz stronę

Wywiad z Zofią Wojtków. Premiera książki Zofii i Piotra Wojtków „Psy i dzieci” GW Foksal.

Premiera książki ZOFII i Piotra Wojtków
„Psy i dzieci” GW Foksal

Rozmawiała Joanna Zarzyńska

Z: Dla kogo książka jest przeznaczona?

ZW: Głównie dla osób, które mają psa i spodziewają się dziecka albo mają dziecko i chcą psa, ale też dla tych, którzy mają tylko dziecko, a nie mają psa i nie planują, na pewno skorzystają, ponieważ dzieci będą spotykać i mijać psy, choćby znajomych, i nie da się uniknąć psów na co dzień. I potrzebna jest wiedza, jak się czuć bezpiecznie i jak się zachowywać przy psie, w szczególności tym nieznanym. I w drugą stronę, osoby, które mają tylko psy, też spotykają się z dziećmi i też fajnie byłoby wiedzieć, że dzieci są delikatne jak psy i jak np. odmówić dziecku pogłaskania psa, jak coś wytłumaczyć…

JZ: W książce oprócz Państwa wiedzy pojawiają też wywiady z innymi specjalistkami, co wydaje się bardzo wartościowe, gdyż wzbogacają one książkę o mnóstwo różnych informacji, w tym o dogoterapii, alergii itp. Skąd taki pomysł?

ZW: Pomysł wynika z doświadczeń własnych oraz z pracy z klientami. Ja jestem zwolenniczką bliskich kontaktów psów z dziećmi, nie boję się tego, w tym np. błota, śliny. Ale rozumiem, że są osoby, które się tego obawiają, więc chciałam posiłkować się wiedzą autorytetów w tych dziedzinach. Również żeby obalać mity – np. z zakresu dogoterapii. Każdy wywiad pozwala rozszerzyć spektrum książki.

JZ: To zadam pytanie, które pojawia się w książce: jaka rasa psa jest dobra dla dziecka?

ZW: Każda i żadna, bo każdy pies ma swoje granice. Są psy, które mają więcej cierpliwości, łagodniejszy temperament, rzadziej skaczą. Ale jest to zależne od osobnika. Jako rodzice skupiamy się głównie na tym, żeby pies nie ugryzł dziecka. Jednak zapominamy często, że agresja ze strony psa pojawia się tylko wtedy, kiedy przekraczane są jego granice. Zatem powinniśmy doskonale znać granice swojego psa i dopuszczać nigdy do tego, żeby były przekraczane. 

JZ: Kontakt psa i dziecka nie musi być zupełnie bezpośredni – trzeba się zastanowić, co jest przekroczeniem granic psa i dziecka – o tym szeroko mówicie Państwo w książce.

ZW: Filmy i książki dają ten obraz, że psy i dzieci się kochają od pierwszego wejrzenia. W realnym życiu pies musi najpierw poznać dziecko. Z małym dzieckiem jest to na początku trudne. Z kolei kiedy dziecko trochę podrośnie może przekraczać psie granice, bo np. ciągnie za sierść i bije. Dopiero z upływem czasu starsze dziecko może nawiązywać relacje…

JZ: W książce opisujecie Państwo różne scenariusze, kto najpierw powinien pojawić się w rodzinie. Jak ze strony psa wygląda optymalny scenariusz?

ZW: Według mnie pies będzie miał lepsze relacje ze starszym dzieckiem, z którym dorosły może porozmawiać. Dziecko będzie potrafiło przyjąć perspektywę psa, przenieść perspektywę strachu psa. U młodszych są często problemy z akceptacją, że czegoś nie wolno robić. Gdy sytuacja życiowa stwarza inny scenariusz, np. szczeniak i ciąża razem, to też się da to ogarnąć. Ale może być trudno. Jak u nas, bo np. nasz pies jest kochany i dorosły, ale ucierpiał, bo nie mam czasu z nim trenować. A co dopiero szczeniak…

JZ: Wybór hodowli, wczesna socjalizacja mają znaczenie?

ZW: To, czego pies doświadczy w szczenięctwie, ma bardzo duże znaczenie, jak będzie sobie radził później. Ważne jest, jak były szanowane jego komunikaty i granice, np. prośby, żeby go nie dotykać. Jeśli granice były notorycznie przekraczane, potem może mocniej reagować.

JZ: W książce dużo jest informacji o sygnałach agresji, wcześniejszych, zanim nastąpi ugryzienie…

ZW: Tak, jest to bardzo ważne. Ugryzienie nie jest według mnie końcem możliwości nawiązania relacji między psem i dzieckiem, trzeba naprawić to, co się wydarzyło. Warto zwrócić uwagę na te sygnały poprzedzające, bo one w różny sposób są demonstrowane przez psa, trzeba się ich  nauczyć i poznać sytuacje, w których występują. Bo sytuacje mogą się  zmieniać w zależności od kontekstu (np. inaczej pies reaguje w domu, a inaczej w obcym miejscu).

JZ: W książce pojawia się dużo opowieści sytuacyjnych z Bordo, Państwa psem, co ociepla książkę i pokazuje prawdę. Czy Wasze codzienne sytuacje dają przemyślenia do pracy i wykorzystujecie je?

Pełną treść artykułu znajdziesz w numerze Pies Rasowy 47/2023!

O autorze