Jak przygotować psa do świąt i sylwestra?
Zbliża się koniec roku, a tym samym najtrudniejszy okres dla wielu zwierząt domowych (nie wspominając już o dzikich i bezdomnych zwierzętach). W zasadzie od połowy grudnia zaczyna się nerwowy czas dla przeciętnych czworonogów, a właściciele często zapominają o tym i zauważają problem zbyt późno. Od wielu lat lekarze weterynarii, behawioryści oraz trenerzy szkolenia zwracają uwagę na istotę problemu, a przede wszystkim na reagowanie w porę. Z punktu widzenia praktykującego technika weterynarii mogę bowiem smutno podkreślić, że wciąż zbyt wielu opiekunów przychodzi po pomoc w ostatniej chwili. A to oznacza, że jest za późno, by wejście z pomocą było skuteczne i z korzyścią dla psa.
Tekst: tech. wet. Ewelina Stanclik
behawiorystka COAPE
Generalnie psy możemy podzielić na trzy grupy: pierwsza nie reaguje na wystrzały fajerwerków i bodźce dźwiękowe, druga lekko się denerwuje, ale przy zastosowaniu podstawowych zasad postępowania behawioralnego radzą sobie z tym oraz trzecia – najcięższy kaliber – u której występuje fobia dźwiękowa. Tutaj jest najtrudniej i ta sytuacja wymaga największego zaangażowania ze strony opiekuna, a często także behawiorysty i lekarza weterynarii.
Od początku – profilaktyka i dobre zwyczaje
Podstawową kwestią jest świadomość hodowcy oraz dobór zrównoważonych psychicznie osobników do rozrodu. Wrażliwość na dźwięki oraz fobie dźwiękowe mogą zostać odziedziczone, co w praktyce już na początku staje się trudnym wyzwaniem dla przyszłego opiekuna. Taki pies jest bowiem skazany na ciągłą pracę przez całe życie, nauczenie się funkcjonowania w stresujących warunkach i, niestety, nierzadko musi przejść leczenie.
Najważniejsza jest socjalizacja – kiedy szczenię pojawia się w domu, rozpoczynamy od zbadania reakcji na dźwięki w sposób kontrolowany, np. przez wywoływanie różnych dźwięków z pokoju obok, podczas kiedy szczenię się bawi lub jest zajęte gryzieniem czegoś. Co ważne, sami nie możemy zwrócić uwagi na hałas, w zamian za to nagrodzić malucha za spokój i rozpocząć zabawę. Dlatego już na wczesnym etapie dbamy o przyzwyczajenie do hałasu i huku.
Tworzymy mapę znanych sytuacji z przyjemnymi skojarzeniami. Duża jest tutaj rola hodowcy, przekazanie informacji nowemu opiekunowi i tym samym budowanie jego świadomego podejścia do szkolenia szczenięcia. Natomiast w sytuacji kiedy zauważymy jakiekolwiek objawy niepokoju, stresu i wrażliwości na odgłosy, rozsądnym wyjściem jest spotkać się z behawiorystą, który pomoże ocenić sytuację i wprowadzić odpowiednie ćwiczenia lub suplementację nutraceutykami, dietoprofilaktykę, aby pomóc psu opanować lęk. Bardzo często wrażliwość na dźwięki w wieku szczenięcym udaje się opanować treningiem, odwrażliwianiem, terapią, pod warunkiem, że nie jest ona dziedziczona genetycznie.
Kolejnym ważnym tematem jest przetrwanie okresu końca roku w miarę komfortowo dla psa. W odczuciu autorki każdy pies, niezależnie od swojego zachowania, powinien mieć w tym czasie stworzone odpowiednie warunki środowiskowe, a opiekun powinien wdrożyć pewne procedury, które ułatwią ten trudny czas. Otóż należy pamiętać o tym, że zwykle już w okolicy połowy grudnia rozpoczyna się nerwowa atmosfera i sporo zmian w domu (stroiki, gonitwa ludzi, nerwowość, ciągłe krzątanie się po kuchni, generalne porządki, dużo zapachów, które są dla psa wyzwaniem, goście, szum, zaburzenie codziennych rytuałów). Podkreślam, że dla każdego psa jest to duże wyzwanie, głównie ze względu na fakt, że przez moment codzienne rytuały zostają zaburzone, mieszkanie się zmienia, pojawiają się często nowe przedmioty, co zmienia znaną psu przestrzeń, ponadto zwykle mamy chaos związany z gośćmi i hałasem, którego na co dzień w domu nie ma. Jest to sytuacja trudna nawet dla psa o zrównoważonej psychice, natomiast dla psów wrażliwych i lękliwych to kolejny puzzel do układanki wielkiego chaosu, który lada moment nadejdzie. W wypadku psów niepewnych siebie, wrażliwych i bezdyskusyjnie obarczonych fobią dźwiękową należy rozpocząć działania dużo wcześniej, po konsultacji z behawiorystą i lekarzem weterynarii.
Co możemy zrobić, kiedy nadchodzi czas wystrzałów?
Tworzymy odpowiednie warunki: zapewniamy psu zajęcie absorbujące na wieczór (kongi, maty węchowe, gryzaki, ulubiona zabawka aport – generalnie odwrócenie uwagi i tworzenie pozytywnych…
Pełną treść artykułu znajdziesz w numerze Pies Rasowy 32/2020!