Tajniki psich przysmaków
Wraz z postępującą humanizacją psów rośnie rynek produktów dla nich, ponieważ opiekunowie chętniej nabywają już nie tylko karmę i podstawowe akcesoria. Chcą także wyrażać swoje uczucia i poprawiać psie samopoczucie, podążając przysłowiową drogą „przez żołądek do serca”. Nagroda to bardzo często jedzenie, stąd w sklepach zoologicznych tak ogromna liczba rozmaitych przysmaków.
Tekst: dr n. wet. Joanna Zarzyńska
Redaktor naczelna magazynu „Pies Rasowy”
Przysmak czy gryzak?
Na produkty te mówimy potocznie: przysmaki/smakołyki/gryzaki, a formalnie jest to karma uzupełniająca (rozporządzenie WE 767/2009) definiowana jako „karma o wysokiej zawartości określonych substancji, ale która z racji swojego składu zapewnia dzienną rację żywieniową tylko w połączeniu z innymi karmami”. W zaleceniach żywieniowych FEDIAF znajdziemy takie kategorie, jak:
a) produkty zwiększające udział energii w dziennej dawce, ale nie pełnoporcjowe – w tym „przysmaki i przekąski podawane zazwyczaj w celu wzmocnienia więzi pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem i jako nagrody podczas szkolenia”;
b) produkty mające udział w codziennym żywieniu i mogące (lub nie) znacząco podnosić zawartość energii w dziennej dawce pokarmowej – w tym np. przysmaki dostarczające większych ilości kwasów omega-3 i -6;
c) „produkty przeznaczone do gryzienia, zapewniające psu zajęcie, ale nie wnoszące istotnego wkładu w dawkę pokarmową – gryzaki dla psów”. Według definicji z Rozporządzenia UE 142/2011 gryzaki dla psów „oznaczają produkty służące do żucia wykonane z niegarbowanych skór i skórek zwierząt kopytnych lub z innego surowca pochodzenia zwierzęcego”.
Producentom karm uzupełniających zaleca się, aby instrukcje ich podawania opierali na udziale danego produktu w dziennej dawce pokarmowej – aby nie przekraczać bezpiecznych najwyższych wartości żywieniowych.
Z czego powstają psie przysmaki?
Przysmaki mogą być wytwarzane z mięsa zwierząt rzeźnych (łownych bądź ryb), współproduktów, ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego. Coraz częściej są uzupełniane o inne surowce, np. roślinne (chlorofil, suszone owoce, mięta), jak również o nutraceutyki. Inną opcją „z natury” są gryzaki roślinne – patyki z drewna (np. kawowca), bulwy korzeniowe (np. wrzośca drzewiastego) polecane jako hypoalergiczne, beztłuszczowe i czyszczące zęby.
Czy przysmak jest karmą?
Z punktu widzenia przepisów – tak, ale czy faktycznie traktujemy przysmaki jak karmę? Przysmaki mogą być bogatym źródłem białka zwierzęcego i witamin (np. mięso, podroby), kolagenu (skóry, uszy, ścięgna), wapnia oraz innych związków mineralnych (kości, poroża). Suszone narządy wewnętrzne mają wysoką strawność. Nie są wysokokaloryczne (niska zawartość tłuszczów). Dodatkowo np. żwacze (nieoczyszczone) poprawiają profil mikrobioty jelitowej i generalnie funkcjonowanie przewodu pokarmowego oraz apetyt. Przysmaki naturalne to też oferta dla zwierząt ze specjalnymi potrzebami – jeśli pies ma alergię na białko danego gatunku zwierzęcia, zawsze można wybrać inny przysmak monobiałkowy. Coraz częściej i do oferty przysmaków trafiają mięso i elementy z gatunków mniej powszechnie wykorzystywanych do produkcji karm. Mięso z bażanta, perliczki, strusia, zająca, konina, mięso z wielbłąda, a może kangura… Nawet dla psów na diecie można wybrać coś z chudego mięsa lub skóry np. jelenia. Naturalne przysmaki wzbogacają dietę BARF. Elementy z futrem (uszy, nogi) czy z puszką kopytową zachęcają miłośników diet typu franken pray.
Czy zawsze sprawdzamy skład przysmaków oraz wskazania podania? Często kupujemy przecież przysmaki czy gryzaki luzem, na wagę czy na sztuki – wtedy zazwyczaj nie są one opatrzone żadną informacją. Jeśli są to kolorowe „ciastka”, to ciężko stwierdzić, z jakiego surowca powstały. Jednocześnie skłaniamy się ku temu, co „naturalne”, „biologicznie odpowiednie”, nieprzetworzone, ekologiczne. Dlatego chętnie kupujemy przysmaki bez konserwantów, wypełniaczy, barwników czy ulepszaczy smaku.
Jak powstają psie przysmaki?
Surowce do tzw. przysmaków naturalnych po odpowiednim przygotowaniu poddawane są prostym zabiegom przedłużającym ich trwałość – suszeniu i/lub wędzeniu. Produkty wędzone mają charakterystyczny, intensywny zapach oraz…
Pełną treść artykułu znajdziesz w numerze Pies Rasowy 32/2020!