Rasa miesiąca – Bokser
HOPKINS Nostrum fot. Mateusz Michalski
Tekst: Anna Bogucka międzynarodowy sędzia kynologiczny, hodowla Nostrum
Pochodzenie i historia rasy
Praprzodków boksera należy poszukiwać wśród psów dogowatych, które wykształciły się w procesie ewolucji, równolegle w różnych częściach naszego kontynentu. Już wczesnośredniowieczni autorzy, tacy jak Strabon czy Arrian, wspominali o „szerokopyskich psach z Brytanii, które łamały kark bykom”. Oczywiste jest więc, że duże i silne psy bojowe były hodowane w Europie bardzo wcześnie. Według wspomnianych autorów Brytowie eksportowali do rzymskich prowincji nie tylko złoto, srebro, węgiel czy zboże, lecz także właśnie psy bojowe, które później były używane do walk na rzymskich arenach. Plemiona celtyckie i germańskie używały takich psów w bitwach oraz jako psy myśliwskie do polowań na niedźwiedzie, dziki czy tury. Bullenbeissery, bo tak zaczęto je z czasem powszechnie nazywać, były psami dużymi, ciężkimi, niezbyt szybkimi, o dość krótkich, szerokich kufach i często występującym przodozgryzie. Z biegiem wieków, w miarę zmniejszania się populacji niedźwiedzi, wilków i innej grubej zwierzyny, ich rola zaczęła maleć, wzrosło natomiast zainteresowanie psami mniejszymi i bardziej zwinnymi.
W początkach XVI w. rozpoczęło się stopniowe rozwarstwianie typów. Na kontynencie masowo pojawiały się psy pochodzące z krzyżówek angielskich psów w typie bullenbeissera z chartami, nazywane angielskimi dogami, które później często były kojarzone z rodzimymi bullenbeisserami. W XVII w. były znane już dwa typy – duży bullenbeisser, zwany również gdańskim (Danziger Bullenbeisser), oraz mniejszy, nazywany brabanckim (Brabanter Bullenbeisser). Duży gdański bullenbeisser był używany do polowań na grubszą zwierzynę na terenach północnych Niemiec i w Polsce, a jego mniejszy brabancki krewniak – do polowań na dziki na północnych stokach Alp. I właśnie tego mniejszego brabanckiego bullenbeissera możemy uznać za bezpośredniego przodka dzisiejszego boksera.
Z biegiem czasu małe bullenbeissery zaczęły odgrywać rolę psów miejskich – obrończych i stróżujących, a w XIX w. zaczęły być krzyżowane z buldogami, bardzo modnymi wówczas i masowo sprowadzanymi z Anglii. Nazwa „boxer”
pojawiła się w przekazach pisanych stosunkowo późno i początkowo była używana wymiennie z buldogiem. Ludwig Beckmann w wydanej w 1894 r. pozycji Historia i charakterystyka ras psów pisze o „występujących często w większych niemieckich miastach, dużych, foremnych, ruchliwych i energicznych psach w typie buldoga, nazywanych popularnie boxerami, zazwyczaj żółtych z czarną maską, rzadziej pręgowanych”. Musimy w tym miejscu pamiętać, że jeszcze w drugiej połowie XIX w. hodowla psów była prowadzona w sposób całkiem niezorganizowany, nie istniały kluby ras, księgi rodowodowe ani wzorce, a głównym celem hodowli było wykształcenie przydatnych człowiekowi cech użytkowych psów. Granica między poszczególnymi rasami była dość płynna i ten sam egzemplarz mógł być, zależnie od potrzeb, raz buldogiem, raz bullenbeisserem, a kiedy indziej bokserem.
Przełom nastąpił dopiero w ostatnim dziesięcioleciu XIX w., kiedy to miłośnicy poszczególnych ras zaczęli tworzyć pierwsze kluby i zakładać, wzorem hodowców koni, pierwsze księgi hodowlane. W 1894 r. trzej monachijscy kynolodzy – Friedrich Roberth, Elard Koenig i Rudolf Hoepner podjęli starania zmierzające do wyodrębnienia boksera jako odrębnej rasy z populacji będącej efektem rozlicznych krzyżówek. Dzięki ich wysiłkom w 1895 r. została wprowadzona na wystawie bernardynów w Monachium tzw. klasa próbna dla bokserów, a zaprezentowany na niej pręgowany z białymi znaczeniami Muhlbauer’s Flocki, syn angielskiego buldoga dr Toenniesan’s Toma i suki pochodzącej z krewniaczych skojarzeń psów w typie bullenbeissera Alt’s Scheckin, został wpisany pod nr 1 do nowo powstałej księgi rodowodowej. Flocki nie odegrał większej roli w dalszej hodowli, natomiast nie sposób przecenić znaczenia blisko z nim spokrewnionej, białej Mety v.d. Passage. Niska, ciężka i niezgrabna, prawie biała Meta o dogowatej głowie okazała się nieocenioną suką hodowlaną i została uznana przez potomnych za pramatkę współczesnych bokserów.
Świeżo tworzona rasa szybko zyskała sobie szerokie uznanie, czego wyrazem było m.in. zakwalifikowanie boksera jako psa służbowego i wcielenie wielu psów tej rasy do służby w charakterze psów patrolowych w obu wojnach światowych. Wśród coraz większej rzeszy miłośników rasy nie sposób nie wymienić urodzonej w 1891 r. w Rydze malarki i rzeźbiarki Friderun v. Miriam Stockmann, która wraz z mężem Philipem przeprowadziła ich słynną z czasem na cały świat hodowlę v. Dom przez zawieruchy dwóch wojen światowych i – dzięki swojej pasji oraz talentowi hodowlanemu – stworzyła całkowicie już współczesny wizerunek rasy. Zachowane do dziś jej rzeźby w drewnie dają świadectwo temu, jak bardzo Friderun Stockmann wyprzedzała swoją epokę i jak wielką była wizjonerką.
Boksery w Polsce
Przed II wojną światową boksery nie były w Polsce rasą popularną. Pojedyncze egzemplarze okazjonalnie były sprowadzane z …
Pełną treść artykułu znajdziesz w numerze Pies Rasowy 35/2021!