Select Page

Wilczur meksykański CALUPOH

Meksyk do niedawna był ojczyzną tylko dwóch ras, ale obydwie odznaczają się szczególnymi cechami – jedna jest bezwłosa, a druga to najmniejszy pies świata. Obie też związane są z religią i kulturą zamieszkujących niegdyś ten kraj Indian, którzy w okresie prekolumbijskim stworzyli tam kilka kolejno po sobie następujących wspaniałych cywilizacji: Olmeków, Zapoteków, Majów, Tolteków i Azteków. Tak samo jest z najnowszym „produktem” meksykańskiej kynologii – hybrydą wilka i owczarka niemieckiego o nazwie calupoh, która pochodzi od zlepki słownej canis – pies, lupus – wilk z dodaną końcówką „h”, typową dla języka Nahuatl, którym mówili Toltekowie. Wilczur meksykański to rasa niezwykła, bo jest hybrydą, i tak jak wyżej wymienione dwie odgrywała ważną rolę w religii i obrzędach Tolteków, których cywilizacja rozkwitła w X wieku, a w wieku XIII zastąpiła ją cywilizacja Azteków. 

Tekst: Mirosław Redlicki międzynarodowy sędzia kynologiczny

Po obydwu tych cywilizacjach do dziś zachowały się całkiem liczne pozostałości w postaci między innymi zabytków architektury, takich jak piramidy i świątynie. Badający je archeolodzy znajdowali, oprócz szczątków xolo i chihuahueno, mniej lub bardziej kompletne szczątki, niektóre w bardzo dobrym stanie, znacznie większego zwierzęcia, początkowo branego za wilka. Szczątki te znajdowały się w grobach ludzi lub niezależnie od nich, na niektórych znaleziono ślady świadczące o wcześniejszym gotowaniu i pieczeniu. Wszystkie nosiły znamiona śmierci nagłej, co świadczyło o tym, że należały do zwierząt ofiarnych. 

Dokładniejsze badania zoologów wykazały, że zwierzę to nie było wilkiem. W takim razie musiało być psem. Tym także nie było, a dokładniej – między nim a prawdziwym psem dało się stwierdzić pewne subtelne różnice osteologiczne w budowie czaszki i kręgów. Zwierzę to było czymś pośrednim między jednym a drugim, hybrydą obydwu gatunków. Dokładnej badania te zostały podsumowane w pracy Valadeza i wsp. (2014), którzy przedstawili wyniki badań szczątków pochodzących z dziewięciu lokalizacji (w tym jednej z Yucatanu, a pozostałych z centralnego Meksyku) z okresu od III po XVI wiek naszej ery.


fot. Gabriela Rodriguez z Meksyku

Kiedy i w jakim celu hybryda ta powstała, tego stwierdzić się nie da. Jedna z hipotez mówi, że miała ona zastąpić wilka w ceremoniach religijnych. Wiadomo natomiast, że te „psowilki” zaginęły razem z cywilizacją Azteków zniszczoną przez najazd Hiszpanów, nieszczęśliwe zbiegi okoliczności i przywleczone przez najeźdźców choroby zakaźne. Rola wilczurów w religii i obrzędach religijnych ulegała zmianie – początkowo, w trwającej do VII wieku n.e. kulturze Teotihuacan były one związane z wojną i jej bogami, później ze światem zmarłych i nocą, a u Azteków – z deszczem i uprawą roli. Składali oni ofiary z tych zwierząt, aby sprowadzić życiodajny deszcz.

fot. Hodowla Demonas Hellhounds,
właścicielka Claudia Meneses, Chile

Już na początku lat 90. ubiegłego wieku, gdy większość znalezisk szczątków hybryd była już znana, do akcji wkroczyli kynolodzy, zresztą akurat z rejonu stanowiącego pod względem występowania na nim starożytnych cywilizacji obszar mało interesujący dla badaczy, a mianowicie z Baja California, stanu sąsiadującego z USA, ze stolicą w przygranicznej Tijuanie. Dokonali oni kojarzeń meksykańskiego podgatunku amerykańskiego wilka w rzadkiej odmianie melanistycznej (czarnej) z owczarkami niemieckimi, w starym, nieprzerysowanym typie, a także białymi owczarkami szwajcarskimi. Choć nie mam na to potwierdzenia, to sądzę – biorąc pod uwagę wielkość niektórych calupoh – że mogły się jeszcze dołożyć tzw. King’s Shepherd, bardzo duże owczarki niemieckie hodowane w Stanach. 

Inaczej niż w przypadku innych hybryd wilczo-psich, za pożądany typ sylwetki uznano tę, która cechuje psy, a nie wilki – wilczury meksykańskie są głęboko kątowane, jak owczarki, co, moim zdaniem, czyni ich sylwetkę bardziej atrakcyjną dla oka. Przypominam, że pisząc „owczarki”, mam na myśli dawne ON – kątowane głęboko, ale nie aż tak, jak współczesne, duże, mocne i spokojne. Dziś tym dawnym owczarkom niemieckim najbliższy jest owczarek wschodnioeuropejski… Wilczury meksykańskie mają też głębszą i bardziej od innych hybryd pojemną klatkę piersiową, co jest kolejną cechą psią, a nie wilczą. Doskonałym pomysłem było postawienie na maść czarną, dzięki której calupoh nabiera bardziej tajemniczego i groźnego wyglądu. Szczególną rolę w stworzeniu i utrwaleniu rasy miała hodowla Criadero Caliente, znana też …

Pełną treść artykułu znajdziesz w numerze Pies Rasowy 35/2021!

About The Author