Australian Shephard – historia pochodzenia owczarka australijskiego
Choć może się to wydawać zaskakujące, pochodzenie owczarka australijskiego (!) nie jest do końca znane. Wbrew nazwie tej rasy jej ojczyzną nie jest bowiem najmniejszy kontynent świata ale tereny USA. Według niektórych legend miała ona zresztą pochodzić z mitycznego, zaginionego lądu – Atlantydy.
Autor Denis Yushkov
Tłum.: Paweł Zarzyński
W każdym razie rasa ta otrzymała mylące miano „owczarków australijskich”, ponieważ jej protoplastami były nieduże, różnokolorowe psy przybyłe do USA na pokładach statków wiozących z Australii stada owiec i towarzyszących im baskijskich pasterzy. Miało to miejsce na przełomie XIX i XX stulecia w czasach rozkwitu amerykańskiego rynku wełny.
Opiekunowie trzód byli pod wrażeniem umiejętności pasterskich tych psów i zaczęli wykorzystywać je do wypasu bydła i owiec. Szybko stały się popularne w całej zachodniej części Stanów Zjednoczonych.
Nikt, spośród tych, którzy znają owczarka australijskiego nie mógłby wyobrazić sobie doskonalszej rasy psa. Niestety, cechy uznawane za jego największe zalety sprawiają, że nie nadaje się on bezwarunkowo „dla każdego”. Dlatego przed podjęciem decyzji o zakupie swojego pierwszego „aussie” należy dobrze się zastanowić, czy charakter tego zwierzęcia będzie odpowiadał naszemu stylowi życia.
Owczarek australijski to pies niezwykle elegancki w wyglądzie, a przy tym niezależny. Rasa ta została stworzona specjalnie do pomocy w pilnowaniu stad zwierząt i instynkt ten jest u niej bardzo silny po dziś dzień. Nawet osobnik, który nigdy w swoim życiu nie widział żadnej owcy ma to we krwi. W praktyce oznacza to, że „aussie” należy trzymać wyłącznie na ogrodzonym terenie i prowadzić zawsze na smyczy, bowiem w przeciwnym razie będzie starał się „zagonić” w jedno miejsce stada wszystkiego co widzi – dotyczy to nie tylko owiec, ale również innych psów, dzieci, a nawet… samochodów.
Odziedziczone po przodkach zdolności do ciężkiej pracy sprawiają, że owczarek australijski nie jest psem, który może przeleżeć bezczynnie cały dzień. To typowe zwierzęta pracujące, niezwykle aktywne, choć poszczególne osobniki różnią się od siebie pod względem charakteru i niektóre mogą być mniej ruchliwe i cichsze od innych. Ogromna większość tych psów jest jednak niezwykle aktywna i wymaga pracy. Ich właściciele muszą być przygotowani, aby poświęcać im wiele czasu i uwagi, regularnie bawić się z nimi i chodzić na spacery. W przeciwnym razie u „aussie” mogą bowiem pojawić się typowe zapędy niszczycielskie. Skutecznie zapobiega temu ruch, praca i aktywna zabawa – to właśnie one nadają sens życia każdego owczarka australijskiego.
Znaczna inteligencja tych psów, niezbędna do kontrolowania powierzanych im stad zwierząt, może mieć negatywne strony, jeśli nie zostanie odpowiednio ukierunkowana i spożytkowana. Owczarki australijskie są bowiem zdolne przechytrzyć swoich właścicieli. Dlatego wszyscy ich opiekunowie powinni przejść z psem kurs posłuszeństwa i nauczyć się jak przekształcać przemożne pragnienie pupila, by zadowolić właściciela, w normalne zachowanie. A wybitnie inteligentne „aussie” uczą się tego bardzo szybko. Dlatego jeszcze przed zakupem owczarka australijskiego trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy będziemy w stanie dostarczyć mu wystarczająco dużo zabaw i rozrywek dla rozwoju jego ciała i umysłu.
Chociaż owczarki australijskie generalnie są przyjazne dla wszystkich bez wyjątku, to rasa ta zachowała jednak pewną rezerwę wobec nieznajomych. Dlatego należy zachęcać je do socjalizacji, ale w żadnym wypadku nie pozostawiać z obcymi. Rasa ta ma przy tym bardzo silny instynkt obrony swego domu i gospodarstwa w niektórych przypadkach jest to bardzo przydatne, jednak w innych bywa nieco kłopotliwe i trudne do zaakceptowania. Jak każdy inny pies, źle socjalizowane „aussie” bez odpowiedniego szkolenia mogą …
Pełną treść artykułu znajdziesz w numerze Pies Rasowy 5/2016!