Wybierz stronę

Poskromić lęk przed gabinetem weterynaryjnym

Poskromić lęk przed gabinetem weterynaryjnym

Tekst: tech. wet. Ewelina Stanclik

gabinet weterynaryjny „Med Wet”

Część 2. Spojrzenie technika weterynarii na sytuację

Zakłady lecznicze niejednokrotnie są miejscem, które źle się kojarzy i wywołuje nieprzyjemne emocje w psie. Z jednej strony, nic w tym dziwnego, gdyż statystycznie większość czworonogów przychodzi do gabinetów lekarskich z powodu złego stanu zdrowia, a więc wizycie najczęściej towarzyszy ból, złe samopoczucie, strach, niepokój, osłabienie, nierzadko nerwy właściciela (strach o zdrowie, stres). Podobnie dzieje się w wypadku zwierząt zdrowych, wtedy mamy wizyty wiążące się ze szczepieniami ochronnymi, pobieraniem krwi do analizy czy też innymi badaniami profilaktycznymi. Nietrudno połączyć fakty, ostatecznie każda z tych sytuacji dla przeciętnego psa jest powodem do stresu i lęku. Nie ma co ukrywać faktu, że lecznice są przepełnione feromonami strachu i częstokroć nawet pozytywnie nastawiony pies, spędzając chwilę w poczekalni, w obecności innych zestresowanych zwierząt, w napiętej atmosferze, może przejąć falę złej energii. 


Czas na zmiany!

Szczęśliwie dla psów społeczeństwo, miłośnicy psów i lekarze weterynarii zaczynają widzieć problem od strony behawioralnej. Coraz więcej zakładów leczniczych stopniowo zaczyna kłaść nacisk na podniesienie dobrostanu psychicznego zwierząt odwiedzających zakłady lecznicze. Lekarz weterynarii ma nieść pomoc zwierzętom, jednakże pomoc nie ogranicza się jedynie do zdrowia somatycznego, lecz także do stanu emocjonalnego zwierzęcia. Każdy z nas życzyłby sobie, aby pacjenci nie wykazywali stresu przed wizytą, niestety nie ma możliwości zupełnego uniknięcia lęku. Możemy jednak starać się zminimalizować te nieprzyjemne emocje podczas czynności lekarsko-weterynaryjnych. Jest to praca obustronna, połączenie zaangażowania opiekuna czworonoga oraz personelu medycznego.

W związku z tym możemy działać na kilku różnych polach, mając na uwadze elementy zależne od opiekuna, charakter naszego zwierzęcia i sposób zachowania personelu zakładu leczniczego.

Co możemy zrobić? 

Przygotowanie zwierzęcia od strony behawioralnej zostało przedstawione w poprzednim numerze „Psa Rasowego” przez behawiorystkę, dlatego też ta część pozwoli spojrzeć na problem od strony zakładu leczniczego. I tak jak już zostało wspomniane, coraz więcej lekarzy weterynarii zwraca uwagę na stan emocjonalny pacjenta, zanim przystąpi do swoich obowiązków. Każdego dnia mamy kontakt z różnymi pacjentami, a ich sposób zachowania w gabinecie lekarskim znacząco się różni. Przeważająca część, mimo stresu, potrafi się odnaleźć w trudnej dla siebie sytuacji i poddać koniecznym zabiegom. Jednakże jest też niemała grupa psów, dla których spotkanie z personelem medycznym jest sytuacją bardzo trudną, często traumatyczną. I takie zwierzęta wymagają zupełnie niestandardowego podejścia, choć jest to problem złożony i nie jest do rozwiązania przez samego lekarza. Tutaj konieczna jest współpraca – opiekuna, behawiorysty i personelu zakładu leczniczego. 

Zacznijmy od siebie

Na sposób zachowania psa w gabinecie lekarskim ma wpływ wiele czynników, a jednym z ważniejszych elementów jest stan…

Pełną treść artykułu znajdziesz w numerze Pies Rasowy 26/2019!


O autorze

tech. wet. Ewelina Stanclik

tech. wet. Ewelina Stanclik – absolwentka technikum weterynaryjnego, od 2008 roku związana z Gabinetem Weterynaryjnym Med - Wet jako technik weterynarii. Weterynaria jest jej stylem życia, a pasją wypełniającą każdą wolną chwilą są psy i wszystko co z nimi związane ich sposób zachowania oraz szkolenie. Oprócz pracy w Gabinecie Weterynaryjnym spełnia się w przygotowywaniu artykułów do czasopism zawodowych oraz razem z Chesapeake bay Retrieverem od czasu do czasu odwiedza dzieci w przedszkolach.